Zaskalnie na warsztatach
Kapelusznictwo jest dzisiaj jednym z ginących zawodów. Jego przedstawiciel p. Piotr Jahn mieszka w Nowym Targu. Jest nazywany ostatnim kapelusznikiem. Przejął warsztat rzemieślniczy po pradziadku, a prowadzi go razem z ojcem i wujem. W jego pracowni sięgającej lat sześćdziesiątych XX wieku jest pełno drewnianych form, na których kształtuje się główki kapeluszy. Pan Jahn wykonuje nakrycia dla górali z różnych części regionu również dla Słowaków ponieważ tam ten zawód wymarł. Ostatni kapelusznik spotkał się z dziećmi z Zaskala i Obidowej w Muzeum Podhalańskim na warsztatach z cyklu „Środy z rzemiosłem”. Opowiadał o tajnikach swojego zawodu i elementach zdobniczych. Podkreślił, że kapelusz ozdabiał pasek z muszelkami, które były drogie. Pochodziły z Morza Śródziemnego, dawniej płacono nimi za towary. Górale zastąpili je chrząstkami cielęcymi, stąd nazwa kapelusz z kostkami. Nakrycie zdobi także pióro - powinno być orle. Jednak najczęściej jest wyskubywane jest z ogona bażanta i otoczone puchem. Symbolizuje stan kawalerski. Kiedy góral się ożeni powinien oddać pióro żonie. Po wykładzie każda grupa słuchaczy malowała swoją wizję góralskiego kapelusza.
Kinga Jagła- Tokarska
